Pisząc te słowa już wiem, że w najbliższym czasie ograniczenia związane z pandemią utrudnią, lub wręcz uniemożliwią tradycyjne odwiedziny naszych krewnych, przyjaciół, kolegów na cmentarzach...
Ale nie martwcie się przyjaciele. Przecież to nie te wizyty są najważniejsze. Najważniejsza jest pamięć o tych, którzy odeszli!
Pomyślałem sobie, co też może tą pamięć przywołać? Otóż zacząłem przeglądać fotografie z ostatnich pożegnań, odwiedzin na cmentarzach, uroczystości...
Przed oczyma, jak w filmie, zobaczyłem ludzi... Przypomniały mi się sceny ze wspólnych spotkań, wydarzeń, sytuacji w których razem uczestniczyliśmy. I nagle naszło mnie olśnienie. To jest to! Gdyby każdy z nas zrobił to samo, uniknęlibyśmy ryzyka zarażenia, a jednocześnie połączylibyśmy się z naszym zmarłymi wspomnieniem. Wspomnieniem, które powoduje, że o Nich nie zapominamy. Bo „tyle nas ile pamięci o nas”.
Załączam kilka wybranych losowo fotografii z nazwiskami naszych kolegów, członków Krakowskiego KSL. I mam nadzieję, że zrobicie podobnie jak ja, i że w tym roku - roku pandemii - w ten bezpieczny sposób uczcimy Ich pamięć!
Cześć Ich Pamięci!
Comments