top of page
Zdjęcie autoraLeszek Mańkowski

Rekonstrukcja historyczna na Dzielcu k/ Słopnic

Po balonach zmieniamy temat 🙂 Dzisiaj 16 lipca, w Słopnicach koło Limanowej, na Dzielcu, odbyła się rekonstrukcja historyczna zrzutów zaopatrzenia dla 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej. Właśnie minęła 73 rocznica.

Wydarzenie to, z licznym udziałem miejscowej ludności przygotowały: Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych 1PSP AK ze Słopnic, SSLW RP o/Kraków. Gości podejmował sam Wójt Gminy Słopnice. Odbył się apel pamięci pod obeliskiem poświęconym lotnikom niosącym zaopatrzenie, pokaz sprzętu i działań partyzanckich. Tradycyjnie też na niebie pojawiły się samoloty. O 11,30 przylecieli niezawodni koledzy z Aeroklubu Podhalańskiego i Stowarzyszenia Lotnictwa Eksperymentalnego EAA 991 z Łososiny, którzy wykonali „słodki desant” zrzucając cukierki. Przylecieli w

składzie: Andrzej Sarata, Józef Wójtowicz, Janusz Miś i Krzysztof Witek. Po nich, około południa po raz pierwszy pojawiła się chluba polskiego lotnictwa transportowego – dwusilnikowa, transportowa Casa C295 z 8 Bazy Lotnictwa Transportowego z Balic. Zaprezentowała się w efektownym przelocie pod dowództwem kpt pil. Michała Zychowicza. Kierownikiem lotów był ppłk pil. Krzysztof Janica. Ale gwoździem programu okazały się być skoki spadochronowe w wykonaniu byłych i aktualnego skoczków 6 BPD. Zespół w składzie Wiesław Guzik, Józef Łuszczki, Maciej Nowakowski i Leszek Mańkowski wylądowali efektownie na Dzielcu, wzbudzając niekłamany aplauz. Za to lądowanie dostaliśmy ekstra podziękowanie od Pana Adama Sołtysa, Wójta Gminy Słopnice. Skok był ostatnim dynamicznym elementem pokazu. Później był pyszny gulasz i ciastka pod kawę 🙂 Wszyscy uczestnicy pokazu otrzymali od prezesa SSLW RP, płk pil. Stanisława Wojdyły pamiątkowe certyfikaty uczestnictwa, a ja piękną statuetkę Nike, którą wręczył mi wiceprezes SSLW RP, ppłk pil. Stefan Glądys, wraz z o. Dominikiem Orczykowskim. 

Trochę statystyki. Przylecieliśmy samolotem Cessna 206 udostępnionym przez Szkołę Spadochronową Kraksky z wspaniałym pilotem, Michałem Wojasem za sterami. Skok wykonaliśmy z wysokości 1200 metrów. Skoczkowie posiadali łącznie ponad 16 tys. skoków i 227 lat 🙂 Jak ten samolot dał radę wynieść tyle – nie wiemy. Ale dał radę 🙂 Dziękujemy Grzegorzowi Nicińskiemu z Kraksky za samolot, Tadkowi Matejkowi za organizację, ja zaś moim kolegom za skok. Było super 🙂

Od lewej: Maciek Nowakowski, Leszek Mańkowski, Wiesiek Guzik, Józiu Łuszczki i Tadek Matejek. No i kto nam podskoczy ? 🙂

Foty wykonali: Bożenka Nicińska i Adam Sobieraj. Dziękujemy 🙂

1 wyświetlenie0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page