2 kwietnia odbyło się comiesięczne spotkanie KKSL, tym razem połączone z tradycyjnym „jajeczkiem”.
Nową świecką tradycją stało się, że spotkania grudniowe robimy z dużym rozmachem, natomiast Wielkanocne, w naszym, senioralnym gronie.
Tym razem byli jednak goście. Przybył na spotkanie – wraz z synem i małżonką – syn naszego instruktora i konstruktora lotni, nieodżałowanego Jana Marii Psuja. Z rąk prezesa KKSL odebrał dyplom i złotą odznakę „Za Zasługi dla Aeroklubu Polskiego”, która została przez Zarząd AP przyznana już po śmierci konstruktora. Gościliśmy też kolegów, którzy wkraczają dopiero na senioralną ścieżkę, ale posiadających za sobą całkiem sporą karierę lotniczą. Łącznie zebrało się nas 42 osoby, co stanowiło ponad 75% stanu osobowego. Świetny to wynik.
Po krótkim zreferowaniu wykonanych w ubiegłym miesiącu zadań oraz spraw bieżących przystąpiliśmy do świętowania. A było przy czym, bo nasze panie – Krysia Mańkowska i Irenka Serda stanęły na głowie by zadowolić nasze podniebienia. Krysia zrobiła pyszną sałatkę, która podana z szyneczką i wspaniałą pachnącą wiejską kiełbaską pod świąteczne jajeczko, smakowały wybornie. Na deser Irenka upiekła szarlotkę i pysznego murzynka, które smakowały wybornie z kawą i herbatą 🙂 Przygotowaniem stołu i obsługą „kelnerską” zajęły się Mirka i Halinka, dzielnie wspomagane przez szarmanckich panów. Zanim przystąpiliśmy do konsumpcji, dary boże pobłogosławił nieoceniony ojciec Dominik, wygłaszając przy tym nieśmiertelną i obowiązkową mini gawędę 🙂
Dziękuje wszystkim naszym członkom, którzy pomogli w przygotowaniu tego spotkania. Dziękuję również dyrektorowi MLP i pracownikom za przygotowanie sali do naszej skromnej uroczystości. A wszystkim obecnym życzę jeszcze raz; wesołych, zdrowych i radosnych Świąt!
Comments