78 lat temu, 18 grudnia 1944 roku w Gorcach pod Pańską Przehybką, zakończył swój ostatni lot Liberator USAF o nazwie własnej "California Rocket".
Rokrocznie Gmina Ochotnica Górna organizuje uroczystość mającą na celu upamiętnienie załogi bombowca, z jej tragicznie zmarłym dowódcą, por pil. Williamem Beimbrinkiem na czele.
Niestety w tym roku ponownie nałożyły się terminy: uroczystości w Ochotnicy Górnej i Polankach nad Szczawą, gdzie upamiętniamy zrzuty ludzi i sprzętu dla Armii Krajowej.
Ponieważ jedno i drugie wydarzenie leży nam na sercu, w wigilię rocznicy ostatniego lotu "California Rocket" - czyli w sobotę 17 grudnia - postanowiłem oddać hołd tym wspaniałym ludziom. Członkom załogi bombowca, którzy nie zawahali się bić za "wolność Waszą i naszą", nawet kosztem swojego, młodego życia...
O godzinie 10,20 wyruszyłem ścieżką edukacyjną nazwaną imieniem por. pil. Wiliama Beimbrinka wzdłuż potoku Jaszcze do Uroczyska, gdzie znajduje się pomnik samolotu. Z pomocą nart uzbrojonych w foki, dotarłem tam przed południem. Zamocowałem znaki pamięci Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa i zaświeciłem dwa znicze. Jeden od koleżanek i kolegów z KKSL a drugi specjalnie w imieniu Krzysztofa Radwana, byłego dyrektora MLP a naszego wiceprezesa, bez którego inwencji i determinacji pomnik nigdy by nie powstał...
I tak oto, mimo nałożenia terminów wydarzeń, udało się i jedno, i mam nadzieję - uda się drugie, w niedzielę, w Szczawie :)
Będąc już w Gorcach postanowiłem wykorzystać wspaniałe warunki śnieżne i - niejako przy okazji - odwiedzić "Polanę Magurki", na którą wykonaliśmy grupowy skok spadochronowy w znakomitym towarzystwie kolegów ze Sky Dive Nowy Targ, 29 października br.
Niestety wyższe partie gór były w chmurach, więc zdjęcia wyszły takie sobie. Ale... pokazują jak było. Cała skiturowa wyprawa trwała 3,5 godziny, tak więc, zdążyłem jeszcze na obiad do domu :)
Comments