top of page

I Ogólnopolski Konwent Szybowników i Paralotniarzy z niepełnosprawnością.

21 listopada, w Koninie, uczestniczyłem w I Konwencie Szybowników i Paralotniarzy z Niepełnosprawnością zorganizowanym przez Fundację „Podaj Dalej” im Doktora Piotra Janaszka.

ree

Pewnie zapytacie, co tam robiłem? Otóż byłem bodaj pierwszym egzaminatorem paralotniowym, który egzaminował grupę wyszkolonych pilotów z niepełnosprawnością, w celu uzyskania świadectwa kwalifikacji. Było to 10 lat temu a pozostawiło we mnie niezatarte wspomnienie. I wielki szacunek dla ludzi którzy, żeby skończyć podstawowe szkolenie paralotniowe musieli włożyć o wiele więcej wysiłku i inwencji niż pełnosprawni. To czyni z Nich bohaterów. Śmiem twierdzić, że przeciętny kandydat na paralotniarza, który miałby pod górkę tak jak Oni – niepełnosprawni – dawno poszedłby inną drogą. A „kulawe ptaki” – sami się tak nazywają” - nie zważając na ból i na to, że „nie da się” wytrwale dążą do celu, jakim jest dla Nich otwarte niebo, w którym mogą choć na chwilę zagościć. … „by choć przez chwilę być blisko nieba, tego właśnie, tego Im trzeba” - brzmią słowa piosenki.

Na konwencie spotkałem wspaniałych ludzi, którzy robiąc świadectwo 10 lat temu, dalej latają. Mało, zarażają swoim entuzjazmem innych, którym się to jeszcze nawet nie śniło. I to zarówno paralotniarze jak i szybownicy.

Honorowym gościem Konwentu był 18 krotny szybowcowy mistrz świata – Sebastian Kawa, który pięknie mówił o szybownictwie i udziale w nim osób niepełnosprawnych.

O szkoleniu paralotniarzy opowiadał instruktor Paweł Trzęsowski, który wraz z małżonką Izą od blisko 11 lat podejmuje się niełatwego zadania szkolenia kandydatów z niepełnosprawnością.

Udział w Konwencie pozwolił mi na „podładowanie akumulatorów” na przyszłość i uzmysłowił, że warto pomagać – szczególnie tym, którym los stanął w poprzek!

Konwent zakończył się wspaniałym koncertem zespołu Raróg z liderem – Sławomirem Pilarskim. Twórcą piosenki „Kulawe ptaki” dedykowanej pilotom z niepełnosprawnością. To była muzyczna uczta!

Dziękuję Zuzannie Janaszek-Maciaszek i Karolowi Włodarczykowi za zaproszenie do Konina. Warto było tu przyjechać! Do zobaczenia znowu.

Tekst i foto Leszek Mańkowski


 
 
 

Komentarze


bottom of page